Witajcie. :)
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją, popularnych w ostatnim czasie, matowych pomadek od Lovely. Niektórzy twierdzą, że to podróbki znanej na całym świecie kolekcji "matów" od Kylie Jenner. Być może producent rzeczywiście za bardzo inspirował się zestawem od KJ, jednak nie na tym chciałabym się skupić.
Pomadki były strasznie trudno dostępne. Przynajmniej taka sytuacja utrzymała się w moim mieście i tutejszych Rossmannach. Niestety pomimo regularnych odwiedzin tejże drogerii, nie było mi dane zakupić choćby jednej pomadki. Zastanawiacie się, skąd więc mam moją małą "kolekcję"? Odpowiedź jest prosta! Otrzymałam trzy pomadki w prezencie. Są to następujące kolory:
- SWEETY
- PINK POISON
- LOVELY LIPS
Istnieją jeszcze dwa kolory, z których jeden jest nadal moim małym marzeniem, zaś drugi nie trafia w mój gust. A jak się ma ich trwałość, jak dokładnie wygląda zestaw i czy go polecam?
Producent opisuje ten kosmetyk krótko:
"Zestaw do wykonania makijażu ust. Zawiera płynną pomadkę o matowym wykończeniu i konturówkę do ust w tym samym kolorze."
Moje zestawy to trzy odcienie róży - rozpoczynając od jaśniejszych po ciemniejsze tony. Konturówka idealnie obrysowuje usta. Nie namęczymy się przy tym, ponieważ nakłada się ją bardzo dobrze. Prawdę mówiąc wystarczy delikatny ruch i mamy piękny kontur. Pomadkę uważam za nienaganną. Mam wiele pomadek w swojej kosmetyczce, jednak nigdy nie trafiłam na tak trwałe. Nawet, jeśli pomadka zacznie się "zjadać" to wystarczy dołożyć niewielką ilość produktu w te miejsca, po czym wszystko wygląda w porządku.
Opakowanie, w którym znajduje się zestaw, jest bardzo starannie wykonane. Głównie ten szczegół w pierwszej kolejności przykuł moją uwagę oraz zachęcił mnie do zakupu. Koszt jednego zestawu to ok. 20 zł. Moim zdaniem naprawdę warto wydać taką kwotę.
Moje zestawy to trzy odcienie róży - rozpoczynając od jaśniejszych po ciemniejsze tony. Konturówka idealnie obrysowuje usta. Nie namęczymy się przy tym, ponieważ nakłada się ją bardzo dobrze. Prawdę mówiąc wystarczy delikatny ruch i mamy piękny kontur. Pomadkę uważam za nienaganną. Mam wiele pomadek w swojej kosmetyczce, jednak nigdy nie trafiłam na tak trwałe. Nawet, jeśli pomadka zacznie się "zjadać" to wystarczy dołożyć niewielką ilość produktu w te miejsca, po czym wszystko wygląda w porządku.
Opakowanie, w którym znajduje się zestaw, jest bardzo starannie wykonane. Głównie ten szczegół w pierwszej kolejności przykuł moją uwagę oraz zachęcił mnie do zakupu. Koszt jednego zestawu to ok. 20 zł. Moim zdaniem naprawdę warto wydać taką kwotę.
A czy Wy macie w swojej kolekcji zestaw od Lovely?
Ładne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam, ale wkrótce planuję zakup jednej z nich, a mianowicie w odcieniu nude.
OdpowiedzUsuńMyślę, że może być to całkiem dobry zamiennik oryginalnych pomadek od Kylie.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :) !
Diamentowe myśli - klik
dokładnie na ten kolor w dalszym ciągu poluję! :)
Usuńjakiś czas temu próbowałam je kupić, ale zawsze, gdy byłam w Rossmannie półki świeciły pustkami. W końcu się poddałam :P może następnym razem mi się uda :)
OdpowiedzUsuńOne są boskie! Chciałabym spróbować :) Jeszcze nie miałam okazji :(
OdpowiedzUsuńNie nie miałam okazji jej zakupić lecz planuje ją kupić od dłuszego czasu i wiele dobrego o niej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńMało brakuje mi do 180 obserwatorów. Pomożesz?
Nie mogę przegapić tak świetnego bloga- obserwuje!!! Czekam na kolejne posty!!!
ONLY DREAMS - KLIK
♥
Nie trafiłam jeszcze na nie, ale prezentują się bardzo ciekawie, spodobały mi się tez kolory jakie wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Masz rację, są naprawdę bardzo trudno dostępne! Zawsze, gdy wchodzę do Rossmanna z zamiarem zakupu, już ich nie ma :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
NATFORART klik
bardzo podoba mi się kolor Lovely lips ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie
http://mademoiselleshirley.blogspot.com/
Mam milky Brown i jestem bardzo zadowolona. A z ta dostępnością nie ma przecież tragedii - u nas w każdym rossmannie jest ich zawsze sporo wystarczy spytać o nie panie pracujące tam, bo często szminki pochowane są w szufladach
OdpowiedzUsuńMam w planach wypróbować :) tylko te szafy wiecznie puste w rossmann :P
OdpowiedzUsuńnie mam ich jeszcze. obawiam się że będą mnie wysuszały;/
OdpowiedzUsuńMi się udało jedną kupić, dla mnie jest rewelacyjna, uwielbiam matowe pomadki! :)
OdpowiedzUsuńxxveronica.blogspot.com
mam środkowy odcień - przepięknie wygląda ♥
OdpowiedzUsuńUrban vagabond
Mam lovely lips i kocham nad życie <3 Najlepsza moja pomadka <3
OdpowiedzUsuńkmmbffl.blogspot.com
nie miałam przyjemności ich jeszcze upolować :)
OdpowiedzUsuńjednak mam wielką nadzieje, że się wkońcu uda !
Obserwuję ! Mogę liczyć na to samo :)
https://paniemenikee.blogspot.com/